Radziszów


Radziszów położony jest wzdłuż rzeki Skawinki, która przepływa przez środek wsi na długości około 7 km. Powierzchnia miejscowości to około 1552 ha, co pozwala zaliczyć wieś do największych miejscowości powiatu krakowskiego. Wschodnia część Radziszowa rozpościera się na krańcach zachodniej części masywu Pogórza Wielickiego. Tu znajduje się najwyższe wzniesienie Wytrzyszczek (344 m n.p.m), skąd roztacza się widok na Kraków i Skawinę, patrząc w kierunku północno-wschodnim, a od północy na Kopiec Kościuszki, Kopiec Piłsudskiego, klasztor oo. Kamedułów na Bielanach czy też Zamek w Przegorzałach. Patrząc na południe, dostrzec można pasmo Gorców, a na południowy-zachód – Beskid Żywiecki z Babią Górą. Otwiera się stąd szeroka panorama na Górę Lanckorońską i górę Żar z klasztorem w Kalwarii Zebrzydowskiej. Południowa część Pogórza Wielickiego, która znajduje się na terenie wsi, opada ostro w dół i jest porośnięta lasem zwanym Lasem Bronaczowa, który stanowi pozostałość puszczy karpackiej. Las Bronaczowa obejmuje swoim zasięgiem Mogilany, Głogoczów i Radziszów, przy czym na terenie tego ostatniego znajduje się 370 z 750 ha całego kompleksu leśnego. W północno-zachodniej części lasu został wytyczony rezerwat przyrody Kozie Kąty (około 24 ha, 1989 r.) w celu zachowania i ochrony mieszanego drzewostanu o charakterze naturalnym z udziałem jodły i buka. Po drugiej stronie rzeki (w zachodniej części miejscowości) zaczyna się inne pasmo wzniesień - Pasmo Draboża, z najwyższym w tej części wsi szczytem zwanym Kiełek (294 m n.p. m), skąd można oglądać najbliższą okolicę i Jurczyce, z którymi związana jest rodzina Hallerów.

Historia wsi
Najdawniejsze dzieje Radziszowa wiążą się nierozerwalnie z opactwem benedyktynów w Tyńcu, którzy otrzymali Radziszów jako swoje uposażenie, prawdopodobnie w 1. poł. XII wieku. (Stanowi o tym dokument wystawiony przez legata papieskiego Idziego z Tusculum z 1124 r., potwierdzający posiadłości opactwa i wydany na okoliczność poświęcenia tamtejszego kościoła. Dokument nie zachował się w oryginale, a XIII-wieczne kopie opatrzone są datą 1105 rok). Nazwa miejscowości wywodzi się od starosłowiańskiego imienia Radziesz lub Radziszek, ale w różnych dokumentach, na przestrzeni wieków, pojawiają się inne formy (Radzieschów, Razdieszow, Rachezow, Radessow, Radesow, Radesov, Radesou, Radeseo, Radzieszow, Radeskow, Antiquo Radissow), które wynikają z trudności przełożenia słowiańskiej wymowy na łacinę. Legenda mówi jednak, ze nazwa wsi bierze swój początek od wypowiedzianych przez mieszkańców zniszczonej osady słów „ My radzim… przenieść się w bezpieczniejsze miejsce” .
Na przełomie XIII/XIV wieku wieś była lokowana na prawie niemieckim, a jej sołtys (i Woli Radziszowskiej) Jan, był związany z niemieckim patrycjatem Krakowa, który wszczął bunt przeciwko Władysławowi Łokietkowi, za co książę pozbawił go – podobnie jak innych zamieszanych w spisek sołtysów – wszelkich dóbr. W kolejnych wiekach wieś była wielokrotnie wymieniana w różnych dokumentach związanych z opactwem (między innymi przez Jana Długosza w Liber beneficiorum). Ciekawostkę stanowi fakt, że przez ponad 200 lat (XIII-XVI w.) wieś podzielona była na dwie części, wzdłuż przepływającej przez nią rzeki Skawinki. Jedna należała do księstw śląskich, a druga do Królestwa Polskiego.

Dwór i związki Dzieduszyckich z Radziszowem
Po pierwszym rozbiorze Polski władze austriackie przejęły dobra benedyktynów tynieckich, a tzw. klucz radziszowski przekazali, w ramach odszkodowań, rodzinie Dzieduszyckich (1790 r.) Po odziedziczeniu majątku (w 1812 r.) przez hrabinę Ludwikę z Dzieduszyckich Szeptycką, rozpoczął się czas korzystnych dla Radziszowa zmian i inwestycji, w tym prace budowlane przy dworze. Budynek usytuowany jest w centrum wsi, w zakolu rzeki Skawinki i w pobliżu kościoła. Jego projekt przypisywany jest krakowskiemu architektowi, księdzu jezuicie, Sebastianowi Alojzemu Sierakowskiemu. Budynek, który dzisiaj można podziwiać (dzięki staraniom na rzecz jego restauracji zainicjowanym i prowadzonym przez członków stowarzyszenia „Nasz Radziszów” wspartym przez gminę Skawina), powstał jako założenie dwukondygnacyjne na planie prostokąta z dobudowanym od południa tarasem. Wokół nowego dworu urządzony został zarówno park krajobrazowy oraz ogrody kwiatowe i warzywne. Niestety, w 1826 roku dwór – jak i inne zabudowania dworskie i chłopskie – został zniszczony przez pożar. Hrabina przystąpiła jednak do jego odbudowy, wspierając również dotkniętych pożarem mieszkańców. Po Helenie Szeptyckiej (zm. w 1829 r.) pałac przechodził w ręce kolejnych spadkobierców z rodziny Dzieduszyckich, wobec których byli lojalni radziszowscy włościanie nawet podczas rabacji galicyjskiej w 1846 roku. Obronili wtedy dwór przed chłopami z Woli Radziszowskiej, za co, w dowód wdzięczności, Hrabia Eugeniusz Dzieduszycki wynagrodził ich, rozdając zboże zgromadzone w spichlerzu. Lokalnym skutkiem rabacji była utrzymująca się latami nienawiść mieszkańców Radziszowa i Woli Radziszowskiej, o czym nie omieszkał wspomnieć misjonarz ks. Sokołowicz (1898 r.): „a chociaż jedna wieś z drugą graniczy, jednak żyją ze sobą jak kiedyś Żydzi z Samarytanami (…) Wolanie odznaczają tudzież nienawiść do Radziszowian, którą okazywali przy każdej sposobności. Kiedy rekrutów do stawki wieźli, musiano im osobne dni naznaczyć, bo kiedy ich razem odbierano, to się bili jak koguty”. Wracając jednak do dziedziców Radziszowa, wspomnieć należy o Helenie – po mężu Pawlikowskiej, która mieszkała jako dziecko w Radziszowie i w tutejszym kościele parafialnym przystąpiła do sakramentu bierzmowania, wraz z 361 innymi osobami (w 1857 r.). Hrabina Helena bywała też w domu swoich rodziców w Krakowie na Wesołej. Ta informacja znajduje się we wspomnieniach Artura Grottgera, wybitnego malarza i rysownika. Odwiedzał on tam Dzieduszyckich – rodziców, a przede wszystkim młodą Helenę, w której był bardzo zakochany. W pamiętnikach zapisał (23.12.1854 r.): „... O Boże, dlaczegoś Ty tak piękną stworzył tę Halkę? O ileś Ty jej udzielił swej Boskiej urody!”.Wyjątkową urodę byłej mieszkanki i właścicielki pałacu w Radziszowie potwierdzają zachowane do dziś jej fotografie. Poza tym Grottger, nawet gdy już była zamężna, często odwiedzał ją w jej nowym miejscu zamieszkania – w Medyce. Nie można wykluczyć, że Grottger odwiedzał Dzieduszyckich również w radziszowskim pałacu. Jak wynika z zapisów kroniki parafialnej, hr. Pawlikowska sprzedała majątek w 1877 r. hr. Karolinie Oksza-Orzechowskiej, kończąc tym samym – po ponad osiemdziesięciu latach – związek Dzieduszyckich z Radziszowem. W kolejnych latach dwór i majątek zmieniały właścicieli. (W latach 1880-18881 mieszkała tu księżna Róża Godoy de Bassano, kolejnymi właścicielami byli hrabiostwo Dembińscy, Mieroszewscy, adwokaci z Krakowa – Wł. Lisowski, S. Kirchmayeer). Na początku XX wieku został zakupiony przez gminę z przeznaczeniem na szkołę, która po generalnym remoncie została uroczyście otwarta w 1909 roku i służyła dzieciom mieszkańców Radziszowa i Jurczyc do 1997 roku.
Na przełomie wieków XIX i XX Radziszów zasłynął jako miejscowość o walorach wypoczynkowych. W latach trzydziestych powstał pomysł budowy kolonii dla dzieci z ubogich rodzin, a otwarcie Wypoczynkowego Domu Dziecka Powiatu Krakowskiego miało miejsce w 1937 r. Pod koniec lat siedemdziesiątych XX w. budynek wymagał już kapitalnego remontu. W tym samym czasie, w odległości zaledwie kilkuset metrów, rozpoczęto budowę Ośrodka Szkoleniowo – Dydaktycznego „Agora”, który de facto miał służyć jako ośrodek dla wysokich rangą dygnitarzy. W 1980 roku takie przeznaczenie zakwestionowali członkowie NSZZ „Solidarność” i zaproponowali, aby przeznaczyć go na sanatorium dla dzieci. Po dokonaniu koniecznych adaptacji, 1 czerwca 1981 roku otwarto i przekazano do użytkowania Ośrodek Rehabilitacyjny dla Dzieci „Solidarność”, który służy małym pacjentom do dzisiaj.
Radziszowianie to ludzie aktywni. Na terenie wsi działa wiele organizacji społecznych m. in.: Ochotnicza Straż Pożarna (od 1907 r.), Orkiestra Dęta „Sygnał”(od 1950 r.), Kapela Ludowa (od 1980 r.), Stowarzyszenie „Nasz Radziszów”, Stowarzyszenie Kobiet Twórczych. Wszyscy oni nie tylko rozwijają swoje talenty i rozsławiają wieś na terenie gminy i poza granicami kraju, ale przyczyniają się do niesienia szeroko rozumianego dobra.

Ważni ludzie Radziszowa
Z Radziszowem związani są między innymi: gen. Józef Haller (tu został ochrzczony) , jego matka – Olga, i siostry – Ewa i Anna, które pochowane są w grobowcu Hallerów na tutejszym cmentarzu (patrz Jurczyce i ród Hallerów), urodzony w Radziszowie Henryk Jaskuła – żeglarz, który na jachcie „Dar Przemyśla” samotnie opłynął kulę ziemską, Wit Wisz – rzeźbiarz przełomu wieków XIX i XX, który poprzez małżeństwo związał się z Radziszowem, a jest autorem licznych prac rzeźbiarskich w kościołach i na cmentarzach Krakowa, Mogilan, Myślenic, jak również w tutejszej świątyni. W 2002 roku przez wieś przejeżdżał Papież Jan Paweł II, który zatrzymał się przy kościele, błogosławiąc wiernych i kopię obrazu Matki Boskiej Hallerowskiej słowami: „Pozdrawiam parafię Radziszów, błogosławię Obraz Matki Bożej Hallerowskiej, związany z nazwiskiem generała Hallera. Szczęść Boże".

Zobacz również
Kościół pw. św. Wawrzyńca i św. Katarzyny (na szlaku sakralnym)
Dwór Dzieduszyckich (na szlaku dworów i rodów szlacheckich)
Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.